
No i zostały tylko dyskonty i markety, a że na ding.pl można sobie wygodnie w domu przejrzeć gazetki reklamowe to i wypatrzyłam dresy adidasa w kauflandzie tak tanie, że zastanawiam się gdzie jest haczyk..
Właściwie to ten ciągły lockdown spowodował że zaczynam dostrzegać możliwości zakupu ciuchów w innych miejscach niż galerie. Wcześniej nie wyobrażałam sobie że będę nosić coś z lidla, ale czasy się zmieniają.
Teraz wszędzie te wielkanocne promocje więc może stąd ta niska cena? Jak myślicie?